Pierniczki, idealne na każdą okazję
Pierniczki, to nie tylko bardzo trwałe ciasteczka z nutą korzennych przypraw. Pięknie ozdobione mogą być przez długi czas niepowtarzalną ozdobą, którą gdy się „znudzi” można ze smakiem zjeść :). Przepis, na którego podstawie sama wykonuję pierniki jest oparty na naturalnych składnikach, a przede wszystkim naturalnym, prawdziwym miodzie wielokwiatowym. Składnik ten nie tylko wpływa na smak ciasta, ale nadaje mu trwałość i niepowtarzalny aromat.
Jedną z cech pierniczków, jest ich twardość, która jest szczególnie widoczna zaraz po upieczeniu. Może się wydawać, że pierniczki nie nadają się do spożycia, ale jest to tylko złudne wrażenie. Pierniczki twardnieją zaraz po upieczeniu. Żeby przywrócić im miękkość można albo poczekać, aż nabiorą wilgoci z otoczenia (co przy włączonych zimą kaloryferach jest trudne). Z drugiej strony można je zamknąć na jeden – dwa dni w szczelnym pojemniku. W tym celu polecam umieszczenie pierniczków w plastikowym lub szklanym pojemniku spożywczym razem ze skórką ze świeżego chleba lub skórką pomarańczy.
Pierniczki, w zależności od wielkości i ilości włożonej skórki mogą fajnie zmięknąć już w przeciągu nocy. Oczywiście po takim zabiegu i zostawieniu pierniczków „na stole” mogą stwardnieć na nowo. Trzymanie ich w towarzystwie skórek przez dłuższy czas może im zaszkodzić (może pojawić się np. pleśń), ale jest to na pewno bardzo dobre rozwiązanie, jeżeli stosowane jest z umiarem. Pierniczki można również przenieść w miejsce gdzie jest wilgotne powietrze, a efekt będzie porównywalny. W okresie bożonarodzeniowym jednym z moich sposobów na pierniczki jest powieszenie ich na choince. Świetnie sprawdzają jako ozdoba, bez opakowania. Wtedy nie tylko dekorują salon, ale „dojrzewają” do czasu „rozbierania choinki”, a wówczas są naprawdę pyszne. Ten sposób polecam wszystkim najmocniej.
Przykładowe lukrowane pierniczki, które wykonałam do tej pory na różne okazje:
Termin przydatności pierniczków do spożycia jest bardzo długi. Moje wyroby najbardziej mi odpowiadają dopiero po roku, kiedy to „dojrzeją” i zmiękną same z siebie. Ze względów na wymogi Sanepidu, na zamówienie dla Klientów wykonuję zawsze świeże, tj. nieco twardsze pierniczki, z dwumiesięcznym terminem przydatności do spożycia. Termin został określony poprzez badania mikrobiologiczne. Jednocześnie jedna porcja cały czas leży w sanepidzie i jest badana na określenie dłuższego terminu ważności :).
Warto dodać, że pierniczki dekoruję na zamówienie, zgodnie z podesłaną grafiką, obrazkiem czy pomysłem. Zachęcam Państwa do odwiedzenia i polubienia mojej strony na facebook’u, gdzie regularnie publikuje moje prace 🙂
W przypadku dodatkowych pytań, złożenia zamówienia, zachęcam do skorzystania z opcji kontakt
AKTUALNOŚCI Z INSTAGRAMA – zacznij mnie OBSERWOWAĆ 😉
[instagram-feed]Może zainteresują Cię inne moje wpisy
Ciasteczka maślane
Moje wypieki
Przepis na lukier królewski
Pierniczki, idealne na każdą okazję
